poniedziałek, 28 czerwca 2010

Kiedy zaczyna się ludzkie życie?

W momencie poczęcia. Nie ma innego momentu, który można by wskazać jako początek ludzkiego życia. Jeśli zatem szanujemy ludzkie życie, szanujmy je od samego początku.
_________________

Umieszczam w notce komentarz Pawła.

Cyt.: "Ja bym tu przy okazji omówił argument - często używany przez zwolenników zapłodnienia in vitro, antykoncepcji, itp. - że mianowicie od momentu zapłodnienia do implantacji zarodka w błonie śluzowej macicy ginie dość duży odsetek zarodków w naturalny sposób. Jest to prawda, i rzeczywiście może to być podstawą do zwątpienia, czy Stwórca rzeczywiście daje duszę wszystkim zarodkom, które tak licznie giną. Jednak kluczowy jest fakt, że tylko Bóg wie kiedy daje człowiekowi duszę, a ludzie tego nie wiedzą. Ludzie w żaden sposób nie mogą wejść w posiadanie takiej wiedzy i dlatego nie wolno im ingerować w życie zarodków ludzkich - po prostu nie są w stanie zrobić tego w sposób odpowiedzialny. Taką nieodpowiedzialność można by porównać do naciskania na spust karabinu bez sprawdzania czy w środku są naboje; albo jak mawiał nasz były prezydent "małpa z brzytwą" ..."

piątek, 11 czerwca 2010

Monstrancja

"Dlaczego czasem ksiądz stawia monstrancję bokiem?"

Hostia jest biała i z daleka tak naprawdę słabo ją widać, dlatego żeby nawet z daleka było wiadomo, czy w monstrancji jest Pan Jezus, służba liturgiczna musi zwracać uwagę, jak stawia monstrancję. Pustą zawsze bokiem do ludzi. Z Hostią zawsze przodem do ludzi.



Monstrancja (od łacińskiego słowa monstro, czyli okazuję, które na pewno skojarzycie też z demonstracją), to naczynie w kształcie słońca, służące do wystawiania na widok publiczny celem adoracji i obnoszenia w procesji Ciała Pana Jezusa pod postacią chleba.  Zdarzają się monstrancje w kształcie świątyni, lub ostatnimi czasy  w innych dziwacznych kształtach, które wcale, ale to wcale mi się nie podobają. I nie chodzi tu o względy estetyczne. Poza tym monstrancja zawsze musi być zrobiona ze szlachetnego kruszcu. Samą Hostię wkłada się do monstrancji umocowaną w maleńkim półksiężycu zwanym lunulą (od słowa luna, po łacinie księżyc). Na zdjęciu poniżej widać lunulę  bardzo dobrze.
Zdjęcie pochodzi ze strony www.parafiapiotrawin.eu/news.php

Pustą monstrancję może wziąć do ręki każdy. Monstrancję z konsekrowaną hostią tylko kapłan, diakon i osoby posiadające specjalne pozwolenie. Monstrancję podczas adoracji stawia się na korporale. Ale o  korporale to już w następnym poście.

Przy okazji - hostia znaczy ofiara.